Parafia
HISTORIA BUDOWY KOŚCIOŁA
MATKI BOŻEJ RÓŻAŃCOWEJ W LĘDZINACH
Napisana przez budowniczego kościoła
ks. Romualda Adamskiego
Do Lędzin jako administrator budowy kościoła Matki Bożej Różańcowej przybyłem w sierpniu 1997 roku. Skierowany dekretem ks. abpa Damiana Zimonia. Byłem już drugim budowniczym po ks. Mieczysławie Kubiście. Przejąłem więc plac budowy z tymczasową kaplicą oraz tymczasowymi granicami parafii, do której należało osiedle liczące 1230 mieszkańców. Budowę kościoła miało wspierać 10 parafii patronackich. Teoretycznie powinniśmy mieć możliwość dwukrotnego zbierania kolekty w tych parafiach. Początkowo było bardzo różnie.
Budowa świątyni i probostwa była dopiero w fazie koncepcji. Projekt i zezwolenie na rozpoczęcie prac otrzymałem 13 maja 1998 roku. Rozpoczęliśmy więc równolegle budowę kościoła i probostwa. Po dwóch latach zamieszkałem w części nowego probostwa.
Kierownikiem budowy był nieżyjący już Paweł Przewoźnik, który kierował również budową monumentalnej świątyni Chrystusa Króla w Hołdunowie. Autorem architektury świątyni Matki Bożej Różańcowej był Antoni Czernow, a konstruktorem inż. Joachim Krupa. Oni również pełnili już te funkcje przy budowie kościoła w Hołdunowie. Pod ich autorskim nadzorem powstało probostwo, a także fundamenty i mury kościoła.
Idąc za sugestią Komisji Sztuki Sakralnej poprosiłem o zmianę projektu konstrukcji dachu. Pierwotnie cały dach miał się opierać na linach. To zbyt nowatorskie rozwiązanie zastąpiono konstrukcją stalową. Do przetargu przystąpiły trzy firmy. Najlepszą ofertę złożył Energomontaż Południe z Łazisk Górnych. Na tym etapie budowy niespodziewaną i nieocenioną pomoc okazał naszej parafii dyrektor Elektrowni Łaziska, minister Klemens Ścierski.
W 2002 roku została ukończona stalowa konstrukcja dachu, w roku następnym wykonano deskowanie i dach został pokryty gontem bitumicznym. Zimą 2003/2004 firma budowlana Henryka Łydy z Goława wykonała strop z płyt gipsowych, a także tynki i malowanie ścian kościoła. Na wiosnę prace nabrały jeszcze większego przyspieszenia, gdyż równolegle z tynkarzami pracowali elektrycy. Instalację elektryczną w kościele wykonała firma Józefa Dużego z Lędzin. Nagłośnienie wykonała firma inż. Jana Rducha z Godowa.
Trzeba nadmienić, że parafia otrzymała w prezencie trzy dzwony, które przekazał nam ks. Joachim Kloza, proboszcz z Szerokiej. Jego parafia otrzymała te dzwony z parafii w Połomi. Odlane zostały ze stali w Zakładach Zgoda w Świętochłowicach. Największy nosi imię ,,Izydor" i waży 1000 kg, drugi - o wadze 800 kg - został nazwany ,,Barbara - Maryja", a najmniejszy - 650 kg - ma na imię ,,Roman", od imienia ówczesnego proboszcza parafii Połomia - ks. Romana Kopyto. Imię św. Izydora, patrona rolników, otrzymał największy dzwon ze względu na to, że w Połomi do dzisiaj wiele rodzin utrzymuje się z gospodarstw rolnych. Imię ,,Barbara - Maryja" wskazuje na kult św. Barbary, patronki górników i na Maryjną pobożność ludu śląskiego. Zamontowaniem dzwonów zajęła się firma Antoniego Rducha z Połomi. Przedstawiciele firmy są też źródłem moich informacji na temat lędzińskich dzwonów, które 21 lat zwoływały na nabożeństwa wiernych z Szerokiej i myślę, że jeszcze więcej niż 21 lat będą służyły wspólnocie Matki Bożej Różańcowej w Lędzinach.
Po tej wycieczce historycznej wracamy na plac budowy. Po Wielkanocy 2004 roku przystąpili do pracy kamieniarze, którzy wykonali marmurową posadzkę prezbiterium. Wcześniej zostało tam założone podłogowe elektryczne ogrzewanie. Następnie zakupio-no tabernakulum oraz zostały wykonane sedilia, chrzcielnica i ołtarz. Parafianie ukończyli wystrój zakrystii, tj. posadzkę, ściany, sufit, łącznie z umeblowaniem.
Jako miłą niespodziankę do Matki Bożej odebraliśmy sprowadzone z Holandii 14 dużych obrazów przedstawiających drogę krzyżową, wykonanych około 1849 roku. Obrazy podobnej szkoły flamandzkiej znajdują się w Polce według moich informacji jeszcze między innymi w katedrze w Opolu. Dzięki znajomemu ks. orioniście Damianowi, mojemu dawnemu uczniowi z Giszowca, zostały sprowadzone również z Holandii organy. Zarówno dzwony, jak i organy oraz obrazy drogi krzyżowej sprawiły parafianom wielką radość. Ponadto na dzień konsekracji, wyznaczony przez ks. abpa Damiana Zimonia na 26 lipca 2004 roku, udało się wyposażyć nową świątynię w ławki, ofiarowane nam z parafii św. Michała w Siemianowicach Śląskich.
W uroczystości poświęcenia nowej świątyni wzięli udział liczne zgromadzenia parafialne, a także księża z dekanatu oraz z 86 parafii patronackich i zaprzyjaźnionych, które wspierały budowę naszego kościoła. Przybyła też liczna grupa parafian z parafii macierzystej św. Anny. Cieszyło ich, że konsekracja naszego kościoła odbyła się w liturgiczne wspomnienie świętych Joachima i Anny. Księdza Arcybiskupa witali oprócz wiernych i kapłanów także władze miejskie Lędzin z burmistrzem Miasta Lędziny Władysławem Trzcińskim, władze starostwa powiatowego bieruńsko-lędzińskiego, delegacje górników kopalni ,,Ziemowit" i wspaniała orkiestra górnicza tej kopalni. W czasie liturgii śpiewał na przemian z wiernymi chór ,,Florian" z Ochotniczej Straży Pożarnej w Lędzinach.
Chciałbym jeszcze raz podziękować wszystkim parafianom, którzy modlitwą, ofiarą, pracą czy cierpieniem przyczynili się do powstania świątyni Matki Bożej Różańcowej w Lędzinach. Spośród kapłanów, od początku budowy do końca bardzo życzliwych, chciałbym wymienić ks. kanonika Izydora Harazina z Giszowca i ks. proboszcza Rafała Ryszkę z Mysłowic - Bończyka.
Bardziej szczegółowe informacje na temat budowy kościoła i życia duszpasterskiego można znaleźć w bogato ilustrowanej kronice parafialnej.